Tak, materializm zupełnie pominąłem w tej myśli, faktycznie troche się kłóci z jej założeniami.
Marianno, Widzę że ostatnio poniosły cię nerwy, a przede wszystkim fantazja. Zakładam że, próbowałaś w ten sposób mnie oczernić, ale nic straconego, myślę że każdą frustrację da się wyjaśnić. Minęło kilka dni, a ten twój bełkot ni jak, nie chce się uszlachetnić :) Biorąc pod uwagę twój bardzo chwiejny stan emocjonalny i psychiczny zawsze Cię oszczędzałem.. w ogóle staram się nie zakłócać ludzi nieprzeciętnych, bo są [...]
Art, dobrze że Autorowi, to uświadomiłeś. Sorki, ale akurat o takie myślenie go nie podejrzewam. Dziś i nie tylko dziś, dał temu wyraz w wielu komentarzach...
Ale, i zauważyłam to już wielokrotnie, wnikliwy komentator czyni z tekstu... cuda. I to jest fajne. I niech, to co fajne, zostanie z nami :)
W pierwszej chwili pomyślałem, jak Nicola. Przecież całe fortuny zbudowano z potu i krwi ubogich ludzi... ale wszystko zależy od definicji ubóstwa i bogactwa. Z drugiej strony Autor ma rację, bogactwo ubogich ma wymiar niematerialny. A w ogóle, to niepotrzebnie się strzelacie piorunami. :) Dobranoc. :))
bez odbioru, nie rozmawiam z osobami cierpiącymi na manię wielkości. podobno niektórych można z tego wyleczyć. lecz się, póki nie jest za późno. naprawdę źle z Tobą... bardzo źle...
psss. przekroczyłeś wszelkie granice elementarnej przyzwoitości!!! świństwa i kłamstwa, to Twoja specjalność. miło mi będzie, gdy podejmiesz s t u d i a w całkiem innym kierunku...Nie wykluczam, że uda Ci się je rozpocząć, a nawet ukończyć. Powodzenia.
widząc twoje spuściny.. zdecydowałem się sprostować dla Ciebie.. po edycji poczułem się lepiej.. czyż nie o to chodzi :) bywasz moim błędem, fakt i znów niepotrzebnie trujesz ;)
okey 21:29, prosiłeś o choćby krótką opinię. gdy odpowiadałam Ci(21:36)zdążyłeś w tym czasie swój tekst edytować... staram się Ciebie zrozumieć, w końcu 1/3 ludzkości pochodzi od Chama... popracuj nad sobą, samo pochodzenie niczego nie przekreśla...