Dokładnie zgadzam się Dorotko chodzi właśnie o tę chwilę, bo tak jak pisze Yestem róża jest tylko symbolem, ale równie dobrze może być to właśnie i owa stokrotka o której wspomina Agnes jak i owy polny mak :) Ważne by ten kwiat był wyrazem uczucia, a nie bukietem w ramach przeprosin czy też prezentem w wyjątkowy dzień ;) Dziękuje wam i cieplutko pozdrawiam :)
To prawda. Choć róża jest tylko symbolem. Czasami pomaga, gdy słowa w gardle grzęzną, innym razem niepotrzebnie odwraca uwagę od innego piękna, a bywa też, że jest tylko kłamstwem rzuconym od niechcenia... Fajna myśl. Pozdrawiam. :)