Trafna myśl..daję plus i kradnę ja do mojego zeszytu ;)

Dziękuje...

Pozdrawiam ciepło :)

Już się dawno skończyła...więc po co przepraszać jeśli nie ma, za co ?

Pozdrawiam...

No i sorry, że tak się w dyskusję, z buciorami władowałam :<

'jakie życie, taka śmierć'
tak mi się optymistycznie skojarzyło :)

Ale fakt, fakt, wszystko jest powiązane.

A 'miłe' dzień dobry niewiele kosztuje, więc... czemu nie!

Z pewnością...

Hmm, mam wrażenie, że ta rozmowa zeszła z tonu ciekawej polemiki.

Ta myśl była kierowana do osób które znamy...reszta mnie nie interesowała... Jeśli już rozmowa zeszła na tą ścieżkę...
to może zależeć od wielu czynników, nasz humor,pogoda,przeszłość itd.

No i zależy od osoby...może jesteś otwarta na ludzi, może ja nie...
może im nie ufam, a ty ufasz...

Tak nadążam...

Tak więc dużo zależy od tego, czy mówimy owo " dzień dobry " do osoby którą znamy, czy do zupełnie nam obcej, spotkanej przypadkowo na przystanku, która przyłączyła się do naszej rozmowy z kimś.

Powiedziałabym raczej, że czas " pomiędzy " podlega początkowi, zaś koniec podlega " pomiędzy " ... jeśli nadążasz za moją myślą :)

Czas "pomiędzy" zawsze podlega początkowi jak i końcowi...nieprawdaż ?

Są 3 możliwości :
jesteśmy nastawieni "neutralnie" szczególnie jeśli chodzi o nowo napotkane osoby
i negatywnie jak i pozytywnie na te osoby które znamy...

Nie wiem ludzie są różni może zmienią swe nastawienie, może będą je ukrywać...to po prostu siedzi w nas...