Menu
Gildia Pióra na Patronite
taay

taay

- Jak długo się to ciągnie?
- 22 grudnia będzie rok..
- A kochasz Go?
- Co za pytanie! Pewnie, że Go kocham. Kocham jak idiotka, chociaż staram się zapomnieć, to nie potrafię, za dużo dla mnie znaczy.
- To czemu Mu tego nie powiesz?
- Że Go kocham?! Oszalałaś?! Pewnie by mnie wyśmiał.. a po drugie - ma dziewczynę..*

W tym momencie moje oczy się zaszkliły. Z tęsknoty, z bezsilności.
Przed oczami przeleciały wspomnienia z tamtego wieczoru. Najbardziej rozpamiętywałam nasz pierwszy pocałunek. Najbardziej oczekiwana chwila. Następnie, głębokie spojrzenia w oczy, uśmiechy posyłane do siebie.. takie szczere. Nasze rozmowy.. A po policzku zaczęły płynąć łzy. Nie wstydziłam się okazać emocji, które mną targały. To przecież przyjaciółka, która na pewno kiedyś się tak czuła, jak ja w danej chwili.**

Powiadają "tego kwiatu jest pół światu". Jeśli chodzi o to, że mężczyzn jest pół światu, to tu się zgodzę, ale On jest jedyny w swoim rodzaju. Jest osobą z tak cudowną osobowością, której nikt inny nie będzie miał takiej samej..

"Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu."
Zgadzam się z tym, co napisał Vincent van Gogh. Ja pozwoliłam MU odejść, nie zatrzymywałam zbędnymi słowami. Zrobił to, co chciał. Znalazł sobie dziewczynę, którą kocha, a mnie pozostaje jedynie cieszyć się Jego szczęściem i mieć ciągle nadzieję, że będzie lepiej..

___________________________

* rozmowa autentyczna.
** reakcja prawdziwa.

Oceniajcie jak się Wam żywnie podoba. Wiem, że każdy ma swoje zdanie na różne tematy. A także każdy piszę to, na co ma ochotę.

2638 wyświetleń
33 teksty
5 obserwujących
  • Nina K

    8 January 2013, 23:51

    Czytam własną sytuację, chociaz u mnie istnieje ta fałszywa nadzieja, która każe mi czekać, aż On wróci, bo jak sam mi kiedyś powiedział "Ja czuję, że jeszcze będziemy Razem".

    Chcę Jego szcześcia i dzięki temu wiem, że prawdziwie Go kocham.

  • 29 May 2010, 21:26

    Piękne... I jakie prawdziwe... miałam dokładnie to samo!! dziś jest jeden z takich dni, w którym pozwalam sobie na wspominanie... Ale na szczęście już z uśmiechem na twarzy, nie tak jak kiedyś - z bólem w sercu i ze łzami w oczach. Ale potrzebowałam na to... hmmm... 4 lata... Chyba niczego nie żałuję: ani tego, że się z nim spotykałam, że się roztaliśy, że nam nie wyszło, że przez ponad 3 lata "wisieliśmy" w próżni, że wykorzystał moją naiwność, że mnie skrzywdził, ośmieszył. A co najważniejsze nie żałuję, że ożenił się.

  • ZKrainyCzarów

    6 February 2010, 13:58

    wiesz, ciekawa mysl, przezywam to samo. Zakochałam sie do szaleństwa, od 1,5 roku siedze cicho, ale zawsze byłam gdy on potrzbował pomocy, nawet na głupim sprawdzianie, wolałam zrobic jemu niz sobie...
    teraz on ma dziewczyne, ciesze sie ze on jest szczsliwy. tak, cieszyc sie czyims szczesciem to jest prawdziwa miłosc...

  • Alex.

    13 January 2010, 22:14

    Cudowne , az lza mi sie w oku zakrecila . Własnie czuje cos podobnego , choc moze sytuacja jest inna . Tesknie , pragne , kocham .

  • holaaa

    5 December 2009, 12:41

    Mój Boże, czasami trafią się takie myśli, które w zupełności kojarzą się z tym, co przeżywam właśnie ja... Dziękuję za to. "W tym momencie moje oczy się zaszkliły. Z tęsknoty, z bezsilności." Właśnie tak się stało, gdy to czytałam. Świetne. U mnie już ponad rok... Też mam nadzieję, że będzie lepiej, a jego szczęściem staram się cieszyć. Myśl trafia w sedno mnie.

  • Fehlgriff

    4 December 2009, 19:47

    ślicznie

  • 4 December 2009, 19:44

    Dla mnie piękne ;)

    Oczy się zaszkliły , to ja tak ma gdy przypominam sobie te chwile najlepsze w moim życiu jak było dobrze a teraz czasem jak jest źle pytam się dlaczego tak jest ?! Bo po prosu takie jest życie , skomplikowane [!!]

  • Jeanne

    4 December 2009, 19:42

    Takie prawdziwe.. plus. :)