Jaka szkoda, że nie wymyślono jeszcze żadnej maszyny do zapisywania myśli...tyle ich w mojej głowie...
Prace trwają, kiedy takie maszyny wejdą do codziennego użytku... pozostanie nam chyba... eutanazja... ;) Pozdrawiam. :))
ależ wymyślono - żeby zapisywać te najlepsze ;)
Prace trwają, kiedy takie maszyny wejdą do codziennego użytku... pozostanie nam chyba... eutanazja... ;)
Pozdrawiam. :))
ależ wymyślono - żeby zapisywać te najlepsze ;)