Na buty dzięki Bogu mnie jeszcze stać :), dla mnie 100 zł za buty to naprawdę dużo, mając dochodu jedynie 6 razy tyle i jedną więcej duszę na utrzymaniu..
Jedynie to wierna jestem jednej osobie, która jest moją nieśmiertelnością i..poezji jak i swojemu zawodowi-to wszystko. Niełatwo mnie przytrzymać przy sobie, nawet jeśli się jest ...butami ;)
Głupio się poczułam... Czasem gdy ludzie mnie pytają o buty (wiedzą jak do nich podchodzę) i pytają z takim przekąsem "to ile dałaś?" aż mi głupio odpowiadać. Jestem w stanie po buty pojechać na drugi koniec Polski ;> byle między nimi i mną iskrzyło!
Ejże! :) Nic się nie stało, nie ma za co przepraszać :) Od zawsze mam pod górkę z takimi rzeczami, zdążyłam się przyzwyczaić, że bywają ludzie, którzy korzystają z wygodniejszych rzeczy niż np. ja :) i chwała im za to - jakżeby było szaro gdyby wszyscy chodziliby w butach za 100-150zł ;)
O nie :( nie! nie!!! Nie!!! :( Rozczarowałaś mnie :( Tylko nie te firmy !!!! Nie!!!! Nie!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :( Śmierć dla stóp :< Zero magii...Te buty nie mówią! Nie czują! Nie są ...Ach :(