I oby nigdy! Przenigdy... Nie zabrakło Ci czasu, by kochać, Człowieku... Bo któregoś dnia wyjdziesz z domu, jak zawsze... I już żywy do niego nie wrócisz. A wtedy Twoim jedynym testamentem, będą słowa i czyny, które wykonałeś przed dotknięciem klamki od drzwi.