Idzie starzec szarymi ulicami, idzie za nim tylko jego cień, biała broda zwisa pod wąsami, usta milczą serce mówi słowa te: „Byłem piękny i młody miałem w sobie życia żar lecz ktoś wziął go jak kamień, wrzucił do wody i on po prostu zgasł.”
NancyAnna
Autor