I znów zaczynasz grać na mojej duszy uparcie szarpiąc struny wrażliwości a ja ciągle słyszę tę samą melodię muzykę płynącą z Twego serca muzykę cierpienia
Ja zadaję sobie dokładnie to samo pytanie. Dlaczego nie spotykam takich ludzi jak Wy naprawdę? Wszyscy są zalatani, nie chcą lub nawet już nie potrafią się zatrzymać i zamyślić nad tym co jest ponad nimi. Nad duszą, którą trzeba rozwijać. Wy dajecie mi tą możliwość. Nawet jeśli to "tylko" internet.
Zgadzam się z Tobą Moniko:) Jesteśmy tu anonimowe, ale zarazem jak serdeczne:) Jesteście lepsze niż nie jeden człowiek w realu. A toż to tylko internet;)
wiecie co dziewczyny...ja zaglądam tutaj tak często przede wszystkim,że mogę tu porozmawiać choć chwilę z takimi wyjątkowymi ludźmi jak Wy...i choć tak naprawdę się dobrze nie znamy,to często Wasze myśli czy ich interpretacje są jak "dobrzy przyjaciele"-służą radą i pomocą,podtrzymują na duchu,często bawią...i to jest piękne-siła słów:)