Menu
Gildia Pióra na Patronite

I siadł sprzedawca śmierci przy fontannie, myje krwią splamione dłonie z obrzydzeniem myśląc o swym życiu. Bez makijażu siadła obok sprzedawczyni miłości, ma dziś wolne, z pogardą zerka w swe odbicie w wodzie.
Spojrzeli oboje sobie w oczy, uśmiech pojawił im się w sercach i każde sobie pomyślało:
- Anioł, to szczęście dziś się do mnie uśmiechnęło.

104 491 wyświetleń
932 teksty
104 obserwujących
  • 14 March 2011, 13:32

    można i tak... to jest ten moment, kiedy cierpienie daje nogę... :)

  • Irracja

    14 March 2011, 13:22

    ... ułudę... bo pod maską snu jednego, i makijażem drugiego - cierpienie ukrywają...

    ;-)

  • 14 March 2011, 13:12

    jesteś bardzo blisko, Grzegorzu...

  • Irracja

    14 March 2011, 13:01

    ... z pogardą zerka w swe odbicie ...

    ... czyżby oboje ułudę sprzedawali?...

  • feelin

    14 March 2011, 12:47

    miłość i śmierć chodzą w parze...

    świetna myśl;)

  • 13 March 2011, 11:38

    cieszę się, że ta fontanna Was zatrzymała na chwilę :)
    pozdrawiam

  • motylek96

    13 March 2011, 09:06

    Myśl godna zatrzymania się i zastanowienia nad sobą i otaczającymi ludzmi

    Miłej niedzieli:))

  • sprajtka

    12 March 2011, 23:27

    czasem nie dostrzegamy w sobie tego co mogą dostrzec inni...

  • lolita*

    12 March 2011, 23:16

    bardzo fascynująca myśl
    podoba mi się
    jak dobrze odebrałam to chodzi tu o ludzi którzy są przeciwieństwami a jednak się w sobie zakochują

  • 12 March 2011, 22:57

    zastanawiające...muszę przetrawić..