I poszedłbym z Tobą na koniec świata...ale nie drogą usłaną różami, bo nic tak nie łączy i nie cieszy, jak wspólne pokonywanie przeciwności losu...
Żelek
Autor
11 November 2010, 16:59
gdyby filmowej Judyty były mąż tak myślał nie musiał by zaczynać od początku życia :)
11 November 2010, 16:34
:)
11 November 2010, 16:01
11 November 2010, 14:12
Zgadza się :)