Menu
Gildia Pióra na Patronite
Myśl

I podziwiam ludzi chorych
co w strumyku widzą siłę wodospadu,
a skromnym kwiatku przepych niebiańskich ogrodów
podziwiam tę garść życia
która w całość zbiera swe istnienie
podziwiam serce waleczne
co bólowi duszy nie sprzeda
pomijając siebie
inne światy ogarnia uśmiechem

dedykowane..Tobie, i Przyjaciołom Twym..

43 337 wyświetleń
304 teksty
260 obserwujących
  • szary

    6 September 2012, 23:46

    Jeśli ciężka jest walka, pomyśl jakie piękne jest zwycięstwo...
    Można zabić ciało, ale nie ducha którym jest wypełnione...
    Anielskich snów życzę Wszystkim :]

  • Efemeryda60

    6 June 2012, 03:22

    Zgodzę się z Julką10, tacy ludzie nie tylko są wyśmiewani, przykro to mówic, ale są pojmowani jako naiwni, nic bardziej błędnego,
    Otóż trzeba niezmiernej siły charakteru, i patrzenia tzw. 'z góry" na ziemski padół, żeby ot tak sobie, pozornie beztrosko wziąć na siebie cierpienie, i to cierpienie innych.Bo któż z nas chciałby bólu, łez, choroby ? Nikt, prawie nikt. Dlatego uważam, jako osoba wierząca, że to są ludzie WYBRANI, namaszczeni reką Boga.Oni to rozważają jako aspekt ŁASKI BOSKIEJ.

    Intelektualnie wybrańcy potrafią sobie uświadomić, że ból i cierpienie może być owocne i dać błogosławione efekty.Inni staną się lepsi.

    Arti, słowa , które przytoczyłeś wzruszają do głębi !

  • Julka 10

    6 June 2012, 02:40

    I wiem, który to Aniłek, bo sama tak mówię i sama to robię...Biorąc na siebie innych ból i cierpienie. Może My tak musimy, może tak...mamy, bo więcej w nas wytrfałośći, siły...Może to nas właśnie Bóg z niewiadomych przyczyn tą inną " siłą" obdarzył, a teraz....za drugich dobrowolnie cierpimy...?

    Sama nie wiem jak to wytłumaczyć, i skąd w nas takie...powięcenie, ofiarowanie...wyrzeczenie... bezgraniczna miłość, przez wielu tu, na tym portalu tak... wielokrotnie wyśmiewana?

    Arturze... Ona wie co mówi...WYTRZYMA...!!!!!!!!!!!!!!! Bo tylko " My "...tak...mamy chociaż same nie wiemy dlaczego!!!!?

    Ciągle pisząc o NIEJ...mam w oczach...łzy...ale wiem, że Ona nas zrozumie i wie...dlaczego...
    bo...jak wariaci...bezgranicznie....KOCHAMY JĄ...:):):):):)

  • Voyage

    6 June 2012, 02:14

    Wiesz Julko, ludzie często obwiniają Boga za wszelakie niepowodzenia, w tym i chorobę, pytają
    /sa i tu takie myśli cytatowiczów/, dlaczego ja nie TY ?

    a dziś , ten Aniołek z mej dedykacji rzekł do mnie :

    "A ja chcę ten ból, ja chcę, ja wytrzymam, bo co by było, gdyby ktoś słabszy został nim obdarzony
    JA to WYTRZYMAM"

    i kurcze, łzy mi poleciały!

  • Julka 10

    6 June 2012, 02:02

    Czasami ludzie życzą nam ..źle z różnych powodów...Najczęściej to zawiść, zazdrość, ale bywa, że gdzieś tam w przebłysku zaczynają się zastanawiać jak daleka ta nasza..." nienawiść" ... względem drugich...aby w cierpieniu nie odnaleźć cząstki siebie... ( z podtekstem)...

    Tak bywa Arturze, że słowa zrozumienia dla chwili...której i my sami do końca nie rozumiemy... bywają...i przesłaniem i zadumą i...ciszą jednocześnie...o ile to...szczere, bo sam wiesz...jak tu..bywa...:)

  • Voyage

    6 June 2012, 01:44

    Kurcze, aż się sam wzruszyłem, com napisał , jeszcze bardziej po komentarzach ..;))
    Zdrowia WAM wszystkim życzę..

  • Julka 10

    3 June 2012, 23:29

    Bo w cierpieniu swoim ..odnajdujemy siłę, których w zdrowych nie ma.....!!!

    Arti....zaraz zawału dostanę...jak napiszesz jeszcze raz takie słowa....no tak się wzruszyłam, że....
    na piechotę do Was...idę :):):)

  • słoneczniki

    3 June 2012, 19:26

    Piękne

  • Efemeryda60

    3 June 2012, 19:21

    Pamiętajmy, "że moc w słabości się doskonali".I tak się dzieje, że my zdrowi moc i siłę czerpiemy od chorych, z egoizmu, braku empatii, a może bezmyślności.
    Czasem choroba to dar,bo przez nią mówi Bóg ciałem, sercem i duszą chorego, do nas zdrowych.
    Ukłony Arti ;)

  • anja341

    3 June 2012, 17:48

    Podaruj uśmiech swój ;)