dlaczego bolesna szczerość? Hmmm... Powiem Ci tak, często wyrzuty sumienia staramy się odrzucić na bok, nie zważając na to, że właśnie to jest oznaką naszego człowieczeństwa. Wolimy myśleć, że coś po prostu nam się przewidziało, przesłyszało, niż przyznać się do popełnionego błędu. Czy też dążymy co czegoś w taki sposób, że zapominamy o naszym sumieniu, starając się je zupełnie pohamować. Wolelibyśmy sami uwierzyć w to, ze jesteśmy chorzy niż przyznać się, do tego, że nie zawsze robiliśmy coś zgodnie z naszym sumieniem. Przynajmniej ja to tak widzę ;)
Nie wiem w jakich Ty "dzisiejszych czasach" żyjesz... Raczej bolesna szczerość jest mylona dziś ze schozofrenią , z ktrórą miałam spotkanie pierwszego stopnia ... A czy z głosem sumienia ? Myślę ,że ... wątpie. Raczej takie wygarnianie bez ogodek jest dziś uznawane za szaleństwo. Jakby na to nie spojrzeć to...