Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdzieś za zakrętem pachnie wolność, do której tak mi było tęskno. Jeszcze kilka kroków i się zachłysnę. I choć drogi wybieram trudne i kręte, taka już jestem. Gnam pod wiatr, w deszczu i wichurze. Już się nie boję. Już nie płaczę. Za sobą zostawiam cały ten syf, który solą mi w oku i pieprzem. W końcu oddycham pełną piersią. Powietrzem.

6351 wyświetleń
69 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!