nalicza na swoją korzyść, kradnąc deficyt dla siebie

Niektórzy się cieszą z błędnych wskazań. Zależy w którą stronę się myli. ;)

nigdy już nie zaufam żadnemu sąsiadowi tata i nie kupię od niego nawet wodomierza ze złota, Tobię radzę tak samo,nalicza nieprawidłowo zużytą wodę.

Grażyna
Cieszę się. Sąsiad pewnie też.

V-sti
Tak? Co Cię trapi, Okruszku? ;)

Bogdan
nie mają 44... niestety. :D

Dzięki za Waszą obecność i miłe słowa.
Pozdrawiam. :)

eh Kopciuszku;)

no widzisz córka się w sąsiada wdała jest o niebo inteligentniejsza od Ciebie tata i ma zasady jakby po prababci w spadku a to skarb przypominam

Dziękuję Maju za ciepłe przyjęcie mojego bezstylostwa. :)

w typowo Twoim stylu, dobre. ;)

Grażyno, nie wiem, co Ty we Wrocławiu robisz... kłódkami obwieszona przyklejonymi na cyjanopan, cy nie na janopan ;) Masz na myśli posłankę? Nie jarzę, o czym mowa...
Niczego sobie amputować nie dam. Do mnie musisz mówić w jasny i przejrzysty sposób, bo małointeligentny yestem. :)

Agnes, jakoś sobie radzę, używam jej, jak czarodziejskiej różdżki... w poszukiwaniu wody.;)

Dziękuję za Wasze opinie i troskę. :)

z jakim przystajesz takim się stajesz musisz być bardzo mocna psychicznie... o nogo abyś dała się amputować bezboleśnie .. przepraszam ''starszy'' ze się rozpisałam
za Grodzką od marca obrywam moje koleżanki od ubiegłego roku najwyższa pora skończyć z ta szopką.