Gdyby deszcz przestał padać przyjdź do mnie Wschód słońca już blisko Ale póki co ciemność i chmury przysłaniają blask gwiazd Najjaśniejszej nie widać Nie jest w stanie wyłonić się spoza otaczającej jej czarnej nicości Ale kiedyś jej się uda Przyjdzie wschód, blask tuż za horyzontem Kiedyś będzie Obyś został