Nie lubię gdybania, bo nie ma z niego żadnego pożytku. Zamiast wiele razy gdyba, po prostu należy działać, przynajmniej w sferze swojego życia...Nie urzekła mnie ta historia...:)Pozdrawiam.
Oj taak zgadzam się nie było by tylu cierpień łez wojen biedy i wszystkiego co najgorsze. Szkoda, że ten co mieszka podobno u góry nie dał nam tego daru by patrzeć w ludzkie serca...