Gdy był blisko wszystko wydawało jej się takie łatwe.Teraz nawet zmobilizowanie sie do umycia zębów było dla niej cholernym wysiłkiem...Nie miała siły robić tych wszystkich rzeczy bez Niego .Ale starała sie .Codziennie modliła się do niego,aby pomógł jej,chociaż odrobinkę,małą odrobinkę.
nie taki jest cel tej strony, a nie ukrywam, że troszkę się z nim minęłaś. poczytaj zasady, inne, wartościowe myśli, potem sama się zastanów, oraz nad tym czy kogoś Twoje prywatne życie ,wylewane na łamach internetu w postaci pamiętnika kogoś obchodzi.
wklejam ten komentarz spod innej myśli, nie chce mi się myśleć nad czymś nowym dla kolejnej, bzdetnej myśli.