Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gdy brak odwagi by się przyznać że się kocha, pozostaje nam cierpieć w samotności........

6543 wyświetlenia
65 tekstów
1 obserwujący
  • 20 September 2012, 21:10

    Ale! z tamtym ALE można walczyć.
    Dzisiaj już za późno? No to jutro. :)

  • Insomniaa

    20 September 2012, 20:34

    odwaga popłaca.

  • czarny anioł

    20 September 2012, 20:10

    Yestem pewnie szkoda ,tylko że zawsze jest jakieś ale.................

  • 20 September 2012, 19:28

    Nieśmiałość, brak odwagi, brak wiary we własną atrakcyjność, strach przed odrzuceniem...
    Boimy się, że nie będziemy z kochaną osobą i... sami sobie strzelamy w plecy, rezygnujemy, poddajemy się, wyrzucamy nasze uczucie do kosza...
    Nie szkoda?...
    Ładnie napisane.
    Pozdrawiam. :)

  • czarny anioł

    20 September 2012, 13:42

    Hmmmmm ciekawie....Pozdrawiam Xawirze

  • czarny anioł

    20 September 2012, 13:32

    Grażynko myślę że w obu przypadkach które opisałaś po części masz rację...
    Każdy przeżywa to po swojemu....
    Pozdrawiam:)

  • 20 September 2012, 13:15

    Myślę że nie jest brakiem odwagi nieumiejętność przyznawania się do tego że się kogoś kocha jest to brak wiary w siebie .brak wiary w prawdziwy wymiar swojego uczucia do tego kogoś . inna jest bajka kiedy boimy się wywiezienia do wariatkowa ..ponieważ ktoś przeinterpretował swoje grzechy ubarwił je swoimi fobiami i przykleił tak przeredagowany własny problem na naszych plecach.... ,wykorzystując swój status społeczny ..zrobił to znienacka ..taki strzał w plecy .tak strzelają tylko tchórzliwe osobniki wtedy mamy uraz do końca życia i to jest problem ..zabraniający jakby uczuć ..skojarzenia bowiem są jednoznaczne . nie omieszkam dodać..moim skromnym zdaniem...pozdrawiam