Fenomenem Jezusa Chrystusa jest to, że podążanie za Nim jest wartością samą w sobie, niezależnie jakoby od tego czy On istnieje, czy jest Bóg i obiecane życie wieczne. Nawet jeżeli byłby "jedynie" mitem, poprzez nasze ciągłe umieranie w sobie i rodzenie się w nim (jako archetypie prawdy) stajemy się miłością, a życie doczesne niebem.
... summa summarum - nie cel ( "niezależnie jakoby od tego czy On istnieje, czy jest Bóg i obiecane życie wieczne"), lecz droga jest tylko cokolwiek warta...