Ależ prowadzi... gdy nie starczają. ;) Buduje nawet betonowe bunkry, ale często starczają naprędce kopane okopy. Pewnie masz doświadczenie w tej materii, a więc także rację. Ja tylko rozważam teoretycznie. ;) Dobranoc. :))
sumienie nie prowadzi wojen, gdy bitwy starczają.. okopy zbędne ;) z tego wszystkiego, najbardziej przyzwoite są fantazje.. a dopiero później wszelkie pokuty i grzechy... również pozdrawiam Art :)
Przyzwoitość, to niestała w czasie, sztuczna granica atakowana przez liderów społeczności pod względem moralnym, zwyczajowym, kulturowym, a z drugiej strony w okopach sumienia chowają się fantazje, marzenia, żądze i dzika namiętność. :P Pozdrawiam. :))