Proszę uprzejmni, możecie całą winę zwalić na mnie.Ja jednak,wierzę w Wasz potencjał...i myślę,że wszyscy będą mi dziękować za ten "zapach kobiety", który będzie przyjemnie drażnił zmysły...Do pylenia-marsz...:)))
Piotrze-masz rację chemia musi być... Aga, mam nadzieję,że nie piszesz tego w odurzeniu..:) Alex...zostań proszę...dostaniesz następną "działkę"..
Zauważyłam,ze niektóre osoby mimo,że szczelnie ubrane ,są tak nasączone erotyzmem,że aż nim kapią...A inne dopiero w alkowie, potrafią emanować tym "narkotykiem"...Pozdrawiam Was kochani...