Menu
Gildia Pióra na Patronite
darkness

darkness

Dziś w nocy, gdy w bezbrzeżną ciemność zaczynał wkradać się promyk budzącego się dnia... Myślałam o Tobie...
Pośród przerzedzającego się mroku snuły się moje marzenia, piękne te, które były kiedyś i się spełniły, te które zamiast szczęścia przyniosły rozczarowanie, i te które nadal czekają na realizację...

Kiedyś te marzenia były inne, praca, studia, pieniądze, los dał mi to wszystko, ale postawił na mojej drodze też Miłość, poczułam wtedy swoje serce, duszę, że je mam, że pragną być kochane, poczułam szczęście...
Zabrano mi to... Los zostawił pieniądze, pracę, to co zawsze chciałam mieć...
Zrozumiałam wtedy jak bardzo trzeba uważać o czym się marzy...
Człowiek potrzebuje Miłości by osiągnąć spokój duszy, by być szczęśliwym...
Jestem nieszczęśliwa... bardzo i dziś moim jedynym marzeniem jest by los dał mi drugą szansę, bo zrozumiałam...

15 789 wyświetleń
195 tekstów
4 obserwujących
  • marfot

    16 September 2009, 15:10

    trzeba marzyć z głową... nie do końca w obłokach;)

  • sand

    16 September 2009, 11:45

    Praca, pieniądze do rzeczy potrzebne do funkcjonowania.. ale bez Miłości, to nic tak naprawdę nie jest warte..pustka, nic do końca nie cieszy

  • Jednorazowo

    16 September 2009, 11:32

    To prawda, fajnie jest wyjść gdzieś zaszaleć, mieć z kim się śmiać czy kupić coś komuś, sobie.. ale to wszystko odchodzi zazwyczaj w nocy, gdy chcesz się położyć a przychodzą do Ciebie myśli, że nie masz najważniejszego... Gdyby ON chciał ze mną teraz być to by mi wystarczyło..