Niejednokrotnie się nad tym zastanawiałem ... aż sam przekonałem się, że to nie jest do końca niemożliwe a raczej jak najbardziej. Pewnie to wyjątek, potwierdzający regułę, gdyż często rzeczywiście wygląda na to, że kobieta z mężczyzną mogą być dla siebie wszystkim, tylko nie przyjaciółmi. Cóż, sprawa wiary ...
Odkryłam Amerykę, za trzecim razem co prawda, ale tak jest. Czy stary/młody, żonaty/wolny etc., nie można zapominać, że mężczyzna jest mężczyzną, a kobieta kobietą. W żaden cudowny sposób nie będzie spostrzegać babki jak kumpla, tyle że z cyckami.