Młodemu człowiekowi wydaje się, że świat dzieli się na ludzi Młodych i tzw. Dorosłych (niekoniecznie dojrzałych, bo z tym też bywa różnie), ale świat jest bardziej złożony, każdy człowiek jest osobnym światem, każdy jest inny mimo podobieństw. W takim złożonym świecie z miliardów małych światów walka nie toczy się pomiędzy Młodymi, czy Dorosłymi, walka jest o pozycję zawodową, czasem w ogóle o pracę, o partnera, walka o miejsce na ziemi, o dom, mieszkanie, o "miedzę" z sąsiadem, o lepsze jutro dla rodziny, dla dzieci, o siebie samego i o szerszą perspektywę, o kraj, o Europę, o świat... o zanieczyszczenie środowiska, o ginącą przyrodę, o prawa ludzi łamane tu i tam, o pokój, o pomoc ludziom cierpiącym, głodującym... o mnóstwo spraw, których nie da się nawet jednym tchem wymienić... Taki świat ludzie na przestrzeni dziejów zbudowali, skomplikowany, czasem okropny, ale też piękny. Pozdrawiam. :)