@ODIUM ..."W miłości ego odchodzi w cień"
... odejść w cień, nie znaczy nie mieć oczekiwań wzajemności... odejść w cień, znaczy nie stać w pierwszym szeregu żądających, nie narzucać się nachalnie, etc...

@ODIUM ... „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. ”...
... znowu ani słowa o braku [...]

@ODIUM ... "W miłości ego odchodzi w cień."
... odejść w cień nie znaczy nie mieć żadnych oczekiwań...

@ODIUM ... „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. ”
... i znowu, ani śladu o braku jakichkolwiek oczekiwań... tekst dotyczy tego czego miłość nie robi, a nie tego czego [...]

Muszę zapytać znajomego Żyda, który przeszedł z Judaizmu na niekatolickie chrześcijaństwo, jak on rozumie ten fragment o zazdrości Boga. Jak widać po wymianie zdań, miłość to bardzo szerokie pojęcie

I jak tu żyć?

Normalnie. Życie jest bardzo proste . Trzeba się wsłuchać w potrzeby i je realizować.

[@ ODIUM ] „Irracjo, a mnie jest trudno, kiedy się jednak odnosisz do czegoś, do czego ja w żaden sposób nie mogę się odnieść, bo jestem spoza jakiejkolwiek przynależności do grup religijnych. Nie mogę się odnieść do czegoś, co jest mi bliżej nie znane.”
… jesteś obecnie, czy zawsze byłaś poza jakąkolwiek przynależnością?… nigdy nie uczono Cię podstaw jakiejkolwiek religii?...
-------------------------------------
[@ODIUM ] „zgadzam się, każdym rządzi ego, ale co ma piernik do wiatraka?”
… a trochę wcześniej sama sobie [...]

Jeśli dobrze połączyłem kropki...
to wydaje mi się że kluczem do pogodzenia ego, (parząc na jego rolę, funkcje) i hipotezy miłości jest zaufanie. Ja uchylam swoją skorupkę, ty chowasz pazurki itd...
Np. z powodu lęku przed bliskością też można sprowadzić miłość do jakiegoś nieosiągalnego ideału, albo dysfunkcji psychicznej, braków, zaburzenia osobowości itd - skoro 99% ludzi jest niezdolnych do miłości, ale większość z nich przeżywa coś, co nazywają miłością, to coś z mini jest nie tak

Nie na sensu tego rozumieć

🤙 or 🚗

Zabieraj te zabawki i wio

😛

Ego to straszny potwór siedzący na plecach.

To prawda, straszny i pożądliwy. Ma dziurawą kiesę, zawsze mu mało.

To było do ciebie irracjo debilu jeden cieszysz się z własnej głupoty 🤪

... o co Ci chodzi Bożenko... znowu do mnie pijesz?... może mi to w końcu kiedyś wytłumaczysz, wyoślisz "po chłopsku"?

... ODIUM, w kraju gdzie prawie 90% ludzi udaje, że wierzy... a pozostałe 10% udaje, że nie wierzy, trudno nie odnosić się do religii... i nie ważne z jakiej jesteś religii, czy też bez niej...
... każdym z nas rządzi jego własne ego... i wolę to ego które potrafi się przyznać do tego, że jest egoistyczne i egocentryczne, bo to jest przynajmniej uczciwe... ego które nie żąda/oczekuje nic w zamian za swą Miłość jest kłamliwe... jest po prostu "pasożytnicze"... mówi o braku oczekiwań nie dlatego, że wzajemności nie oczekuje, lecz dlatego, że samo tej wzajemności nie chce okazywać... chce wykorzystywać innych, nic w zamian nie dając... chce być pasożytem, dlatego tak bardzo obstaje przy uczuciach bez zobowiązań... bez zobowiązań własnych, bo o zobowiązania innych bezpardonowo potrafi się upominać i żądać...

Idź do diabła

... tylko tyle potrafisz powiedzieć?... lecz z uporem maniaka, nadal będę twierdził, że nie jesteś taka, na jaką zmuszają Cię byś się kreowała... i dobrze wiesz, że mam rację...

... do zobaczenia u diabła...

👍👏👏👏

... zawsze dwie...

Nie???

Tak. „Miłość bez uczynków jest martwa”.

Ale jak to?

No takto.😉

:)

A że ręce i uczynki. No oczywiście, wiadomo . Bez tego ani rusz.

Otóż to, Bożenko.

A co z miłością poświęceniem, oddaniem bez wzajemności?

Miłość, o ile jest prawdziwa, nie oczekuje wzajemności.

... miłość, choć czasami nie żąda wzajemności, to zawsze jej oczekuje... inaczej to nie miłość, to niewolnictwo...

Czegoś w zamian zawsze oczekuje ego, ale nie miłość. Miłość to kwintesencja wolności, a niewolnictwem są właśnie oczekiwania.

... właśnie twierdzisz, sam nie wiem co, ale albo "że Bóg nie istnieje", albo, że "Jego miłość jest nieprawdziwa"... od początku katechizacji uczy się dzieci, że "miłość Boga" żąda wzajemności wobec Boga (i posłuszeństwa do jego sług)... to na podstawie tego nauczania, późniejsza myśląca młodzież i myślący dorośli, kształtują wizerunek "miłości"... choć trzeba przyznać, że ci sami "nauczyciele", w późniejszym okresie nauczają o całkiem innej miłość, "potrzebnej w nierozerwalnym związku"... i którą wersję ma wybrać człowiek "stworzony na wzór i podobieństwo"?... tę z stworzoną przez Boga w Biblii... czy tę stworzoną przez człowieka na potrzeby Prawa Kanonicznego... jednak Bóg jest dużo bardziej miłosierny i pragmatyczny w swoim podejściu do "miłości"...

Też myślę że miłość bez przymusu jest piękna.

"miłość nie oczekuje wzajemności..., .... niewolnictwem są właśnie oczekiwania"
- takie buddyjskie podejście 🤔

Też preferuje wolną miłość niezależną.

😞

Muszę się nad tym zastanowić ☺️

Jednak nie. Nie pomyślałam o tym
Ale.....?

Aż mną ścisnęło 💓

To moje ręce chyba :)

Odium wie w czym rzecz! :)

???
ręce, do czego🤔

Chyba do skucia kajdankami

Jak tu zasnąć dziś...

Może skoczę na posterunek, pożyczą :)