Siebie poznajemy i uczymy się od dziecka. Od kiedy sami, choć trochę zaczynamy władać rozumem logicznie, ale tu jest racja zawsze warto zacząć od siebie.
ODIUM
Imię? Takie, jakie mi nadasz.
24 listopada 2022 roku, godz. 19:15
Tak, choć samoświadomość dziecka jest jeszcze nikła. Trzeba się zdobyć na wysiłek, kiedy jesteśmy już bardziej skłonni do refleksji i bardziej świadomi.
Żeby zrozumieć trzeba umysł nagimnastykować i znać przede wszystkim życie.
I siebie. Od tego należy zacząć.
Siebie poznajemy i uczymy się od dziecka. Od kiedy sami, choć trochę zaczynamy władać rozumem logicznie, ale tu jest racja zawsze warto zacząć od siebie.
Tak, choć samoświadomość dziecka jest jeszcze nikła. Trzeba się zdobyć na wysiłek, kiedy jesteśmy już bardziej skłonni do refleksji i bardziej świadomi.
Najlepiej poznajemy siebie poprzez popełnianie błędów i z pewnością w trudnych chwilach.
Ja wolę się uczyć na cudzych. 😁
Ja też wolę uczyć się na cudzych. Chodzi o to żeby własnych błędów nie powielać. Nie ma ludzi nie omylnych.
Chyba każdy woli na cudzych.
Otóż to, nie powielać. Mądremu jeden błąd wystarczy.
do uczuc latwiej tracic
to one zazwyczaj rzadza
Te rządy powinny być jednak podległe rozumowi, inaczej zwiastują katastrofę.
zgadzam sie
:-)