To indywidualna sprawa. Od tego są wybory. Ale z pewnością sukces na czyichś plecach tak nie cieszy. Ba, on męczy. Którym politykom bo tych których ja wybierałam niemal nic do zarzucenia.
Powiem tak demokracja jest mylnie pojmowana. Jako możliwość swobodnego pokazywania własnego tyłka. Podczas gdy zasady demokracji zakładają że wszyscy mają prawo do swobód z zachowaniem kierunku najlepszego dla danej grupy społecznej i kulturowej. Ja nie toleruje byłych złodziei . Na szczęście nie zarządzają. W rządzeniu najważniejsza jest 'głowa' . W przypadku Polski nie musimy się martwić. Wielu nam zazdrości i to jest najlepsza rekomendacja obecnej sytuacji.
... zasadą demokracji jest pomoc słabszym i mniejszym... a nie ich eksterminacja bo opóźniają marsz... i nie ważne dokąd wspólnie zmierzamy... a o tym rządzący (byli i obecni) nagminnie zapominają...
... zwłaszcza gdy jedna strona jest potężna i chce rozwijać się kosztem słabszych... wtedy rzeczywiście "pomoc słabszym jest poniżająca"...
... proszę Cię, zacznij odróżniać pasożytnictwo (typowe dla tyrani, nawet "tyrani demokracji") od symbiozy która powinna być podstawą prawdziwej demokracji... jak na razie to wszyscy rządzący (byli i obecni) zasłaniają się tylko hasłem demokracji... aż wręcz "tyranizują" nas hasłami źle rozumianej demokracji...