Pocieszę pocieszną m.M znaną, lecz ukrywaną w lesie pod imieniem Marta - nie yestem. :D Ale już nie aktualne, jedno zgubiłem, bo rzuciłem na Ciebie okiem. :P
Dziękuje, miło Cię widzieć. :) Nie wiem, czy się przyznawać, bo może właśnie jakiś projekt nowego podatku powstaje... Od oczu. ;) A zaszaleję, mam dwa. :D