Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czy można przyjąć że coś istnieje jeżeli nikt tego nie widział ani nie widzi i nie zobaczy. Chociaż to w swojej istocie, ten obiekt/rzecz jest, ale nigdy nie będzie nie jest i nie była mu dana możliwość zaobserwowania, zapamiętania czy nawet zostawienia po sobie jakiegokolwiek śladu. Czy samo to że jest materialnie, daje mu byt nadaje sensu i świadomości samego siebie w jakiejkolwiek postaci, czy nadaje wartości, cech chociażby takich jak kształt wielkość czy kolor. Czy może to że oceniamy, postrzegamy sprawia że takie się staje. Rzeczy zaczynają dla nas istnieć kiedy je zobaczymy, poznamy, zbadany, opiszemy, wyobrazimy, poczujemy, ocenimy ale co jeśli "jest" rzecz całkowicie bez obserwatora taka która nigdy nie będzie zaobserwowana czyli nie istniejąca dla wszystkich możliwych obserwatorów po wsze czasy czy wtedy naprawdę jest?

3922 wyświetlenia
67 tekstów
2 obserwujących
  • Moon G

    23 March 2018, 13:04

    Podobno po dopalaczach czy tam ogólnie halucynogenach się widzi rzeczy których nie ma a jest się pewnym, że są. Myśliciel z Ciebie.

  • silvershadow

    24 January 2018, 09:43

    Najwyżej podobnie jak przez długi czas fale ultrafioletowe ... albo np. odgłos upadającego drzewa, którego nikt nie słyszy lub słyszą tylko zwierzęta.
    Myślę, że można przyjąć, iż istnieje więcej niż możemy poznać, lecz także, że wszystko, co zaistniało w czasie, poddane jest prawom fizyki oraz da się (choć teoretycznie, niekoniecznie przez ludzi lub przez bardziej rozwiniętą cywilizację, lub wcale kiedy inteligencja nie zdoła tego sięgnąć) zbadać.
    Wszystko inne pozostaje w świecie idei (gdzie istnieje) i nie ma znaczenia, przynajmniej dla nas, ludzi, o ile nie próbuje się wokół swoich wyobrażeń stwarzać zniewalających innych, poprzez wymuszone podporządkowanie się swoim ideom, systemów.