Raczej układam sobie w głowie podczas jazdy bo często zdarza mi się że się wyłączam :) ja jeżdżę bardzo dużo :) mój cel to zamknąć lato z 2000ty. km. już pomału osiągam swój cel :)
I podczas jazdy na rowerze piszesz??? ;) To chyba niebezpieczne? :) Też ostatnio rowerkuję, ale to krótkie odcinki, za to przełajowe i dość szybkie, jak na takie warunki... moja droga do pracy na ostatnią chwilę. :D
u mnie to koszmar albo się powiela albo wszystko znika ha ha więc cierpliwość trenuję bo nic nie mogę zrobić ale na szczęście mam rower więc walę maratony ha ha :)
ha ha a ja myślałam że tylko ja mam problem że nic nie widzę i tylko kółka się kręcą i czekam i czekam a na koniec idę sobie bo ile można czekać ha ha :)