Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czy warto szukać jej i przekonywać, by do mnie wróciła? Błagać, żebrać o jeszcze jedną szansę dla naszego związku?

To byłoby żałosne. Lepiej już cierpieć, lizać rany w samotności, tak ja dawniej, kiedy porzucały mnie kobiety, które kochałem. Najpierw moje myśli zaczną obsesyjnie krążyć wokół niej, stanę się okropnie zgorzkniały, będę irytować przyjaciół moim wiecznym narzekaniem, że zostałem porzucony. Za wszelką cenę będę próbował zrozumieć, co się stało, dniami i nocami będę rozpamiętywał wszystkie spędzone z nią chwile. W końcu dojdę do wniosku, że to ona była dla mnie niedobra, choć ja zawsze dawałem z siebie wszystko co najlepsze. Zacznę się umawiać na randki. Będę ją widział w każdej mijanej kobiecie na ulicy i dręczył się dzień i noc, noc i dzień. To może trwać dniami, tygodniami, miesiącami, a może nawet przez rok.
Aż któregoś ranka obudzę się i już nie będę o niej myślał. Wtedy zrozumiem, że najgorsze minęło. Serce będę miał zranione, ale pozbieram się i znowu życie zacznie być piękne. Tak już było i tak będzie, na pewno. Kiedy ktoś odchodzi, ktoś inny zajmuje jego miejsce - spotykam nową miłość.

104 wyświetlenia
5 tekstów
0 obserwujących
  • Myku

    20 February 2011, 13:39

    Jest, szkoda, że tego nie widzi. A ze wspólnymi planami zdążyłem się już pożegnać. Za parę lat nasze drogi zupełnie się rozdzielą, a mosty zostaną spalone. I JA - sam nie przywrócę tego na właściwy, wg mnie tor. Nie bez jej pomocy...
    Ale dobrze napisałeś/łaś - BYŁEM jej Skarbem - czas przeszły. Ona też wg. moich przemyśleń rozdziela serce na dwoje. Może kiedyś zajrzy tutaj i to przeczyta. Ale wątpię, że zrozumie, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, że wszystko kręci się wokół niej.
    A jeśli nie możesz się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób by ruszyć do przodu. Ja tego sposobu szukam - czasu nie cofnę.

  • 19 February 2011, 16:35

    Ciekawe ile takich "innych kobiet", którymi jak piszesz, próbowałeś zastąpić "ją", czyli, jak wnioskuję, tą jedyną, wyjątkową, myśli, że to co tutaj napisałeś, jest właśnie o nich?
    Innymi słowy, ciekawe ilu kobietom już powiedziałeś: "To Ty. Jesteś wyjątkowa, niepowtarzalna, JEDYNA, dla Ciebie mógłbym klęknąć." Ile kobiet już tak oszukałeś, oszukując jednocześnie przy tym samego siebie?
    Cytujesz uparcie fragment z "Alchemika", który mówi o tym, że ludzie nie wierzą w skarby. Ty wierzysz. Wierzysz tak cholernie mocno, że miałeś już multum [...]

  • PRON DE NADIE

    10 February 2011, 11:12

    Piękna myśl..

    Ja bym walczyła... Do ostatnich sił...
    "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca"

    ;)

  • WilceeQ`

    10 February 2011, 01:58

    A no nie sposób mi się nie zgadzać , tym bardziej że ową zasadę poniekąd wyznaję . Dla mnie nie ma przeszłości która przeminęła , nie zawracam sobie głowy przyszłością która nie nadeszła , żyję teraźniejszością i robię tak by była warta wspomnień . Choć ironicznie wykraczam i łamie wszelkie pojęcia i zasady . Mówisz nie da się .. ja jestem za tym , że owszem uda . Chce mogę przecież i tak jest łatwiej . Balansować na krawędzi całe [...]

  • Myku

    10 February 2011, 01:45

    A wiesz dlaczego tak jest? Bo ludzie nie wierzą w skarby.
    Żeby dotknąć szczytów nie wystarczy upaść na kolana, trzeba sięgnąć dna i odbić się od niego, tak by dno się oberwało. I to jest właśnie paradoks życia. Dla jednej minuty spokoju i spełnienia, musimy poświęcić godzinę walki i cierpienia. Lecz kto tak na prawdę docenia życie, jeśli nie osoba stojąca na granicy? Człowiek, który nie myśli o tym co było i o tym co będzie? Żyje tylko obecną chwilą, [...]

  • WilceeQ`

    10 February 2011, 01:35

    Ja bym raczej powiedziała , że prawdziwy przyjaciel zbeszta Cie jak psa gdy przyjdzie na to czas , gdy twa pycha wzrośnie za wysoko a ambicja i temperament wyjdą poza skale . Zabierze myśli i da oddech gdy będziesz klęczał , a gdy będziesz się cieszyć ta będzie promieniowała że się udaje . To jest przyjaźń nie uciekająca od żadnych sytuacji i wyboi .

    Tchórzostwo tez jest jakimś sposobem , beznadziejnym ale jednak . Widzisz upadać na kolana można często [...]

  • Myku

    10 February 2011, 01:07

    Nie potrzebuję tego, by mówiono mi "będzie dobrze". Skąd ludzie mogą to wiedzieć, nie są na moim miejscu, nie słyszą co mówi mi serca, nie znają mojej własnej legendy. Prawdziwi przyjaciele to nie Ci, którzy są przy Tobie tylko w trudnych chwilach, niby ze smutną miną, którzy tak naprawdę pocieszają swoje własne nędzne życie moim cierpieniem. Prawdziwi przyjaciele są przy Tobie kiedy dobrze Ci się powodzi, cieszą się Twoim szczęściem i potrafią Ci dopingować.

    Nawiasem mówiąc, żeby to było moje [...]

  • WilceeQ`

    10 February 2011, 00:54

    Nie uciekniesz - ja wiem .
    Nie odejdziesz - to pewne .
    Nie wyzbędziesz się .. Po prostu cholerne tango z różą pełną kolców w ustach , porani Ci wargi będziesz krwawić , lecz jakim orzeźwieniem może być .. bliskość , czar , muzyka .

    Nie jesteś sam , jak już mówiłam ja to dobrze znam i nie powiem będzie dobrze , bo w to nie wierze .. Nie powiem głowa do góry .. w dole inaczej pada słońce .. Nie powiem poddaj się bo sama walczę , Jedyne co mogę do podać Ci na nowo ostrze i powiedzieć być czynił tak byś nie żałował niczego . Chcesz próbuj , ucz się na swych błędach . Może tak będzie lepiej .. jednak podziwiam Cię , że trzeźwo myślisz ..

    Pozdrawiam ah i .. gdybyś chciał .
    Wieczór młody a herbata zawsze pomaga jakoś , od rozmowy nie uciekam , no i ciastka pewnie się znajdą ;)

  • Myku

    10 February 2011, 00:47

    Odpowiem krótko, bo ciężko mi wykrzesać choćby zdanie. Wszystko powraca. Tak, będzie bolało. Będę jak Prometeusz przykuty do skał Kaukazu. Tak jak on poświęcił się dla ludu, tak ja poświęcę się dla niej, bo moją miłość do własnej osoby przezwyciężyła ona.

  • WilceeQ`

    10 February 2011, 00:35

    Samej nasuwa mi się myśl z pewnej książki Coelho ..
    "Wiele razy cierpiałam, bo traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś wiem, że nie można stracić tego, czego nie ma się na własność. Oto prawdziwe doświadczenie: mieć coś najważniejszego w życiu bez posiadania tego. "
    Tu masz samą odpowiedź na być może retoryczne pytania . Masz rację nie posiadasz jednak jakoś to zniewala , czaruje , zatapia .. W jakiś pokręcony sposób zobowiązuje i poświęcisz wszyto choćby nie wiem co .. jeśli [...]