I to jest w związku fantastyczne, że można pójść na kompromis- to dowód, że prawdziwie kochamy i jesteśmy kochani...Tam, gdzie liczy się tylko "JA" nie ma miłości...myślę, że bycie z ideałem...hmmm...musi być baaardzo frustrujące, bo na jego tle jakże jesteśmy bardzo "uncorrect" ;) Pozdrawiam Cię, Przemku, serdecznie:)
ideał to pojęcie względne w ogólnym mniemaniu, więc nie można powiedzieć że go nie ma bądź jest a co do poszukiwań - nie warto, czasem 'gorsze' jest prawdziwym diamentem