Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czułam się tak jakbym dostała najpiękniejszy tort, który latami kusił mnie swoim zapachem, wszystkim mnie zresztą kusił.

Kiedy przez miesiąc rozważyłam wszelkie za i przeciw czy aby na pewno teraz mnie nie zwiedzie i nie zostanie po nim tylko pusty talerzyk z kilkoma okruszkami..zgodziłam się go mieć- zawsze o nim marzyłam. Tort niestety okazał się stojący za wielką szybą.. niby stałam obok niego, obserwowałam to jednak kiedy chciałam go posmakować mogłam jedynie polizać szybę. Zapach także się oddalał. Kiedy poszłam ubrać sukienkę, tortu już w ogóle nie było.. Tego na który tyle czekałam i miałam tak niewyobrażalnie blisko. Mogę się tylko domyślać czy na prawdę byłam złą osobą, żeby go zjeść czy może zaraz zje go jakaś inna dziewczyna z balu?

2021 wyświetleń
53 teksty
3 obserwujących