Oczywiście kij ma zawsze dwa końce. Obserwuję jednak, że ludzie bardziej dbają o "zewnętrzność" niż własną "duchowość"... Powiedz komuś, ale jesteś głupia to się może nawet ta osoba uśmiechnie, jednak gdy powiesz "jaka jesteś brzydka", to będzie "przeżywać i przeżywać..."