Michale, właśnie, tak...

Malusia, serdeczności!

Mill, czasem mi się zdarza... ;)

Adnachiel, mogę Cię czytać i czytać, zwłaszcza, że piszesz mi po sercu... ;)

Dziękuję Wam za opinie, dobrego dnia!

Ktoś mi kiedyś powiedział, że lepiej byłoby mieć skamieniałe serce.
Albowiem łatwiej jest nosić ciężar, niż znosić ból.
Ale zatwardziałość to tylko zbroja, pod którą ukryte jest czułe miejsce, niezagojona rana... pęknięcie.
Także się rozpisałem :) Wybacz :)

...bardzo mądra myśl Madziu ....:*.....

bardzo ładnie napisane

Pozdrawiam ciepło M :)

Tak, z konieczności ...
Pozdrawiam.

Onejko, Grzegorzu, Mirku, Tomku, Marianko...
Z przyjemnością czytam Wasze komentarze! Lubię się przeglądać w lustrze Waszych pomysłów:)

tak..., żeby szlachetność zachować...
bdb:)
pozdrawiam:)

musi
i nie dać się skruszyć..
:)

Szlachetność , to czyn nie urodzenie.

Im twardszy kamień, tym piękniej można go oszlifować.