przepięknie ubrana w słowa myśl :)

Bo od porto... głowa boli. ;)
Ładne.
Pozdrawiam. :))

ależ jak najbardziej

Co ja wolę to moja rzecz.

Mirek, ja tak wiesz... przymrużam oczko czasem, cieszę się, że rozumiesz my nature ;)

Tomek, otóż to , ale niejedna małpiatka już nie ;)

Jadwigo co jest bez sensu ? wolisz być portem ?

Bez sensu.

..to i pawian się napije ;P

Ja mówię, że myśl jest życiowa i wierzę, że jak już polewasz to...:)))

Tak dla estetyki Tomek ;)

A niechby spróbowała, Jantarku ;)

Mirek chcesz powiedzieć, że wodę polałam ? :)

Natalia, dobrze, że nie wylałam z kąpielą słów i zobaczyłaś aż tyle, wzajemniaki :)

Przystań pozwala zacumować na dłużej , port jedynie przeładować towar , jednorazowo , jakże często.
Ciekawe porównanie .
Pozdrawiam ;)