Menu
Gildia Pióra na Patronite

Człowiek doskonale znosi samotność, kochając samego siebie.

99 857 wyświetleń
1101 tekstów
40 obserwujących
  • oszi3

    29 July 2017, 22:33

    Mam nadzieję, że siebie rozumiemy w elastycznym stopniu.;) Dobrze, że masz własne zdanie zamiast utwierdzać się w utartym przekonaniu. Sceptycyzm chroni przed wiarą w bajki - we wszystko to czego jego rozum nie przetrawi to wbrew pozorom bardzo dobra cecha pod wieloma względami. Napisałem 'chcą pomagać' ale to nie znaczy, że mogą pomagać, a to jest różnica. Ale sam widzisz, że o pewnych rzeczach nie musimy słyszeć czy widzieć, aby wiedzieć, że istnieją lub są fikcją. Jeśli czegoś nie rozumiemy to nie znaczy, że tego nie ma. Porównując ślepca do rozumu, można wypierać się wszystkiego - póki nie ujrzy się tego że byliśmy jednym wielkim samolubnym zwątpieniem. Apropo ateizmu największymi ateistami bywają księża bo próbują zrozumieć coś czego nie powinni nawet próbować...

  • Irracja

    29 July 2017, 21:38

    ... a owszem, jestem sceptykiem, a może i ateistą... ale nie dlatego, że nie wierzę w jego istnienie i szukam na to dowodów... ale dlatego, że mi nie jest potrzebna ta wiedza by wierzyć w zasadność i wartość bycia dobrym i uczciwym człowiekiem... mnie nie trzeba straszyć piekłem, ani wzbudzać we mnie pożądania nagrody po śmierci bym nie zabijał, nie kradł, i przestrzegał tych wartości które są cenne same w sobie... i chcę pomagać innym (choć moje możliwości są raczej bliskie zeru), by czuć się potrzebnym, widzieć uśmiech u innych i liczyć, że w razie potrzeby znajdzie się ktoś kto wyciągnie do mnie rękę, jak ja to dziś staram się robić... nic więcej nie chcę, choć to ogromna korzyść dla mojej egoistycznej osobowości...

    ... empatyk nie musi udawać empatii, by altruistycznie pomóc... tak samo nie musi udawać empatii by samolubnie nic nie zrobić, czy egocentrycznie pomóc dla społecznego uznania ... nawet najgłębsza empatia, w przeciwieństwie do współczucia, nie obliguje do żadnych działań... nie myl jednego z drugim...

  • oszi3

    29 July 2017, 20:34

    ;) Czy Ty żartujesz? Czy błądzisz? A może jesteś sceptykiem - ateistą?;) Jeżeli piekarz zakłada, że za każdym razem spali ciasto to powinien zostać sprzedawcą. Jeśli ktoś ma odwagę to nie znaczy że się nie boi. Raczej żaden altruista nie chwali się altruizmem, a alkoholik nie przyznaje się do alkoholizmu. Ludzie kierują się w życiu różnymi wartościami przecież jesteśmy różnorodni jak cała natura. Czasem zatajamy prawdę o sobie ale kiedy próbujemy się ujawnić okazuje się że nikt nie potrafi nas dostrzec. Przykładowo; Czy Twoim zdaniem osoba empatyczna, udaje empatie? Bez altruizmu ludzie nie mogli by liczyć na bezinteresowną pomoc, a wbrew pozorom ludzie chcą pomagać zwłaszcza tym którzy na to zasługują. Wystarczy patrzeć aby rozumieć i nie trzeba rozmawiać aby czuć.

  • Irracja

    28 July 2017, 17:35

    ... a ilu znasz takich altruistów?... wydobyłeś z nich prawdę, i czym zweryfikowałeś, że masz taką pewność?... torturami, podstępem, czy czymś innym, bo ich słowo jest niewystarczające... nikt Ci całej prawdy nie powie...

    ;-)

  • oszi3

    28 July 2017, 16:56

    Mieszasz pojęcia;) Można dawać aby się dowartościować, można być hojnym dla własnego JA ale to wciąż forma egoizmu więc altruizm nie jest żadną formą egoizmu to bezinteresowne oddanie czego egoizm nie potrafi.

  • Irracja

    28 July 2017, 15:12

    ... taaak, każdy jest egoistą, nawet altruista... celowo wspomniałem "gospodarkę racjonalną", gdyż tę cechują dwa ważne (z punktu widzenia rozmowy o egoizmie) założenia... po pierwsze, potrafi dużo inwestować (dawać innym) by osiągnąć zyski... po drugie, potrafi zadowolić się nawet małymi zyskami, jeżeli tylko są do czegoś potrzebne (np. do innej działalności)... właśnie altruista jest takim egoistą który "dużo inwestuje by osiągnąć minimalne zyski" potrzebne mu w innych dziedzinach życia... i nie pytaj jakie to zyski, ani w jakich dziedzinach... człowiek jest tak skomplikowany, iż nigdy nie wiesz czego i na co pragnie... każdy z nas (i zawsze) daje po to, by coś zabrać... problemem jest tylko stosunek jednego do drugiego...

  • oszi3

    28 July 2017, 12:45

    ;) Tego nie powiedziałem: "gospodarkę rabunkową". Nie neguję pewnych form egoizmu bo każdy jest egoistą w pewnym stopniu, co też ma swoje dobre strony, a pisałem odnośnie 'samotności'. Pewnie może bardzo racjonalnie gospodarzyć i kalkulować ale to wciąż jedynie z własnego punktu widzenia. Egoizm bez altruizmu sam w sobie nie potrafi patrzeć zdrowo na świat. Egoista zabiera do siebie, a altruista oddaje od siebie.

  • Irracja

    28 July 2017, 07:16

    ... Michał, dlaczego sądzisz, że egoizm zna tylko "gospodarkę rabunkową"?... że nie potrafi "gospodarzyć racjonalnie"?...

    ;-)

  • oszi3

    27 July 2017, 22:54

    Powiedział bym że uczucia to bomba z opóźnionym zapłonem, a samotność wypala człowieka. Nie można tak żyć, bo życie dla własnej miłości jest formą egoizmu. Żyć dla siebie? Czy żyć dla życia? Widzieć jedynie siebie to niczego nie rozumieć. Zobaczyć świat w czyimś sercu jest wolnością.