Często wracam do tych miejsc, gdzie dusza rozpręża się w takim stopniu, że ogarnia cały wszechświat, kontrolowanym impulsem sięgam horyzontu, za którym znajduję mądrość i rozkosz, zdumienie i błogość. Doznaję całkowitego odrodzenia próbując uwodzicielskiej przestrzeni. Powiesz, że zbyt romantycznie ? Odpowiem : i cóż z tego...