Czekam na Ciebie, wierząc, że gdzieś czekasz i Ty.
Gnam zawsze w stronę słońca, szukając mojego promyka,
Który rozgrzeje w zimie niepokoju i rozświetli w ciemności złości.
Hej Ty, tam po drugiej stronie tęczy, idę do Ciebie!
Nadziejo moja kochana, wiaro w miłość ostatnia, mój sokole!