Yestem, w myślach mi przeczytałeś ;) Niestety, cywilizacja wypacza i jak napisałeś, upośledza. człowiek, wyciąga z niej wszystko co prowadzi do jego zagłady...:( Dzięki, że chciało Ci się zajrzeć głębiej, pozdrawiam too :)
Cywilizacja kradnie nam po trochu umiejętność odczuwania, kochania, myślenia... upośledza nas i rozleniwia... A miało być tak pięknie... ;) Dobre, bardzo. Pozdrawiam. :))
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe Adnachielu usunięcie pierwszego słowa "czasem". Przemyślałam i doszłam do wniosku, że jednak to się dzieje sukcesywnie.. I jak napisałeś - oby się nie stać... dziękuję :)
Świat pędzi, a my wraz z nim, gubiąc po drodze to, co w nas pozostać na zawsze powinno. Myślę, że bardzo potrzeba takich słów. Ja potrzebuję. By nie stać się psychopatą :) Pozdrawiam :))