Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czasem musi pojawić się długa rzeka problemów, byśmy zaczęli budować mosty.

137 610 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • sprajtka

    16 February 2011, 15:01

    Rzeka potrafi przerazić budowniczego...bierze on wtedy łódkę i samotnie przeprawia się na drugą stronę...

  • giulietka

    20 December 2010, 21:34

    Nostalgio, jeśli z ramion zamiast tamy zbudujemy most, wtedy rzeka nie wyleje... Dziękuję za ciekawą opinię i pozdrawiam:)

    Marcinie, dziękuję za tę parę skrzydeł, przydadzą się przy budowie mostu:) Pozdrawiam:)

  • giulietka

    16 December 2010, 17:48

    Adnachielu Dziękuję:)

    Sebastianie, cieszę się, że tym razem "druga część" należała do mnie, choć to pierwsza będzie zawsze mi najbliższa i daleko mi do jej blasku:)

  • IKON

    16 December 2010, 16:15

    W części pierwszej, na moim moście zrobiło się... i nadal jest bardzo tłoczno...mimo tego, że jestem sam...a rzeka jak to w zimie bywa, potrafi w znacznej części zamarznąć...

    :)

    Co do części drugiej...

    Solidne mosty są potrzebne! Wiedzą to Nasi inżynierowie...bo przecież natura jest nieobliczalna...Oni starają się je jak najlepiej projektować- wierzę, że tak właśnie jest...My musimy je stworzyć! W końcu z Aniołami nie ma tak łatwo.

    :)

    Co do giulietki...

    Dziękuję za piękną i bardzo cenną dla mnie myśl! Za obraz, w którym główną rolę odgrywa rzeka i most...Obraz malowany przez inną duszę... Duszę, która potrafi namalować optymistyczne rozwiązanie, pośród topiących się w problemach ludzi!

    Dziękuję za pozdrowienia i wzajemnie...
    Pozdrawiam ;D !

  • Adnachiel

    16 December 2010, 14:18

    Otóż to, drodzy państwo, otóż to :)

  • giulietka

    15 December 2010, 21:50

    Piotrze, spodobał mi się Twój komentarz:)... Choć tych mostów, żadni inżynierowie za nas nie zbudują, potrzebne są bowiem przęsła splecionych ramion... Dziękuję i pozdrawiam:)

    Marie, masz rację, bo gdy wody opadną, porzucamy na pastwę losu owe mosty... Świetna puenta! Pozdrawiam serdecznie;)

  • Papillondenuit

    15 December 2010, 16:02

    Ważne słowa, Magdaleno…

    Gdy natomiast wody opadną, warto nie burzyć od razu tych mostów, ani ich za sobą nie palić…

    Pozdrawiam cieplutko :)

  • mantaque

    14 December 2010, 23:28

    Ja tam wolę przepłynąć wpław niż czekać na inżynierów :)

  • giulietka

    14 December 2010, 22:45

    Stachu, dziękuję i pozdrawiam:)

    ...a smutny siewca optymizmu siedzi i zawija te sreberka... to tak odnośnie św.Mikołaja:))
    A tak na marginesie wolę żyć w nieświadomości, co do wspomnianych kwestii;)
    Dobranoc:)

  • torpeda10

    14 December 2010, 22:15

    Bardzo dobra, życiowa myśl!
    Pozdrawiam!:)