Niestety, od dawna. Ostatnio dużo szybciej... Codziennie zbierane są szczegółowe dane o każdym człowieku... nie zdajemy sobie z tego sprawy, a nawet jeśli, to przecież "nic nie mamy do ukrycia". Nasze dane wrażliwe, wiedza o stanie zdrowia, o preferencjach zakupowych, o zainteresowaniach, o stanie naszych finansów, o wszelkich podróżach, o upodobaniach kulinarnych, o wypowiedzianych słowach, o poglądach politycznych, religijnych, o orientacjach seksualnych, o gustach w różnych dziedzinach, cała historia naszej edukacji, historia zawodowa, wiedza o wszelkich potknięciach, zatargach z prawem, o aktywnościach w różnych organizacjach, grupach, zespołach, o pryszczu, który nam się zrobił na policzku... wszystko jest analizowane w połączeniu z danymi naszych rodzin, znajomych, współpracowników... ludzi, których spotkaliśmy czasami raz w życiu... Cała ta ogromna wiedza jest przy okazji podkradana przez innych "zbieraczy", posługujących się innymi językami, a wszystko nie po to, by ludżmi manipulować, wpływać na ich decyzje, wybory, by kontrolować każdą, najmniejszą ich zachciankę, tylko dla naszego, wspólnego bezpieczeństwa, dla naszego dobra...
Dla maluczkich stworzono RODO.. żeby jak najmniej informacji uzyskali na temat innych. Więksi gracze rozgryzą każdego wbijając w odpowiedni program tylko numer Pesel, tam znajdą wszystko.