Dziękuję Wam za obecność. Ja z tych co nie chcą krzyczeć ale niestety kumuluje emocje w wewnątrz siebie. Niewątpliwie kosztuje mnie to wiele... może warto czasem głośno krzyknąć...?
Cisza jest zwykle po wybuchu, albo przed burzą... energii albo już nie ma, albo kumulowana jest na... czarną godzinę ;) Cisza jest potrzebna, ale bardziej potrzebny jest umiar we wszystkim. Dobre. A tu o budowaniu ciszy: https://www.youtube.com/watch?v=hoMyeh3Y4mU Pozdrawiam. :)