Ło mamo... jakie wymagania :D
Ale jasne, kawa z gruntem (hahaha - dobre) będzie :)

A mogę prosić kawę? herbaty to ja nie pijam z wyjątkiem czerwonej ( bagno w zapachu) za to kawę zawsze, mocną i po chamsku, z gruntem:)

Okej, już nie będę. Siedź, jak Ci dobrze. Herbaty bym Ci przyniosła, ale trochę mi ekran uniemożliwia ruchu :p

właśnie dzisaj mam czas na cytaty a ta mnie goni do konowałów:) Do najbliższego doktora to mam z 11 km, a w baku susza:) i paliwo drogie;]
Korzyść z tego urazu taka, że bezkarnie mogłam dyrektorowi i kierowniczce podsunąć fakolca pod nos- i dobrze, że nie umieją czytać w myślach:)))

To co Ty tu robisz? Odpoczywaj, a nie śmigaj po cytatach... i do lekarza się udaj. I to migiem :P

...a d..Jaś- akcja się zaczęła i do grudnia przewalone...w dodatku fakolca w prawej ręcę chyba złamałam- maaaasakra!

Jak dziś wycisk, to jutro powinno być więcej luzu - a to już pozytyw ;)

dzisiaj to taki wycisk w pracy dostałam, że jestem odmóżdżona- taka ściema z tym myśleniem:)

Myśl! Myślenie ma przyszłość :p

Ja myślę :P