551 wyświetleń
8 tekstów
4 obserwujących
Dodaj odpowiedź 27 September 2010, 15:08
0 tak masz racje. postaram się otrząsnąć, z tak beznadziejnej sprawy i się poprawić :)
Odpowiedź 26 September 2010, 19:33
0 czyli lepiej trwać w tej beznadziejności dalej? szczerze nie polecam, przetestowałam to i stwierdziłam, ze lepiej albo postawić wszystko na jedną kartę i zaryzykować, albo otrząsnąć się i zacząć żyć normalnie...
Odpowiedź 26 September 2010, 19:24
0 zaradzić właśnie trzeba by było, ale nie ma siły na walkę z uczuciem, z Nimi i z codziennością.
Odpowiedź 26 September 2010, 19:23
0 myśl stworzona właśnie z tego powodu! no cóż trzeba jakoś z tym żyć albo jakoś zaradzic naszemu cierpieniu!
Odpowiedź 26 September 2010, 19:21
0 u mnie już nic nie powoduje uśmiechu, szczególnie że Go codziennie widuje :)
myśl jak najbardziej na dużży + :)Odpowiedź