Czasami ktoś jest tak zatruty złymi emocjami, że pluje jadem wokół...takim ludziom najbardziej przeszkadza dobro u innych...najczęściej, mam wrażenie, to osoby bardzo zranione i samotne...ale nie pozwalające się "naprawić", umiejące funkcjonować w swojej rzeczywistości- choćby ta była nawet najgorsza, bo innej nie znają, bo w tej tylko potrafią się poruszać...
Tylko, że to głupie zazdrościć dobroci komuś, skoro samemu można ją wypracować. To jakby zazdrościć komuż nowej bluzki. Materializm ogarnia sfery duchowo-umysłowe. Pozdrawiam gorąco pomimo tej zimy;)