Coś się zaczyna, Coś się kończy. Myśl oczywista, I choć każdemu znana, Gdy do tego dochodzi, Rozpacz się pojawia. I przygotować się na to nie można, Jeśli złuda wciąż się przybliża, Bo może to jest nadzieja, Lecz jak się skończyło, Drzwi są zamknięte, To tylko złuda sprawi, Że ujrzysz światło, I choć spod szczelin się wydobywa, (??) Klucza już nie ma, I wszystko się urywa.