Co z tego, że się zmieniłaś? Byłych facetów nie obchodzi to, jaka jesteś, tylko jaka byłaś. Przyszłych facetów nie obchodzi to, jaka byłaś, tylko jaka jesteś.
Jeśli popełniło się błąd i związek się rozpadł, nawet jeśli to doświadczenie pozwoliło zmienić się na lepsze, to były pamięta tylko co co mu zrobiłaś, nie interesuje go, że teraz jesteś inna. W nowych związkach masz czyste konto i nie popełnisz tych samych błędów. Ale tak naprawdę zmiany dla facetów mogłoby nie być, bo albo już z nim nie jesteś albo jeszcze nie. Zmiany są dla siebie, ale trochę tez dla innych, żeby łatwiej było innym z nami wytrzymać :) To tylko wewnętrzna refleksja, że zmiany mogłoby nie być. Nie znaczy to, że obchodzi mnie zdanie byłych :)
Ciekawe spojrzenie. A zapytam tak poza wszystkim: Co Ciebie obchodzi zdanie byłych facetów? Co Ciebie obchodzi też zdanie przyszłych facetów, skoro sama wiesz, jaka byłaś i jaka jesteś? A w ogóle to mężczyzn jest więcej, niż objęłaś statystyczną próbą, może jest gdzieś jeden inny? ;) Zmieniamy się dla siebie samych, a inni to docenią, lub nie... Pozdrawiam. :)