Zaiste, tylko, że jednocześnie nie da się poznać drugiego człowieka. Bo człowiek zmienny jest jak pogoda. Przykład małżeństw, które się rozstały a nie jednokrotnie mówiło się o nich idealna para. Zwłaszcza dotyczy to osób młodych. Gdyby ludzie wiedzieli, czy dany związek się uda albo nie. Nie trudzili by się w poznawanie drugiej osoby. Tym bardziej warto zawsze być sobą. Natura i tak zawsze wyjdzie.
Zawsze sądziłam, że nie warto prostować plotek. Bo skoro ktoś woli... słuchać plotki i na jej postawie budować mój wizerunek, to czy ja chcę zadawać się z kimś takim, kto nie poznał mnie a już ma o mnie opinie, hmmm...
Ja wiem, że mam gdzieś co o mnie mówią, co o mnie myślą. Fakt, są chwile kiedy fajnie się czuję "prestiż", ale z reguły wolę być sobą. Mam wady, każdy ma, każda istota je ma. Skoro ktoś nie potrafi się z nimi pogodzić, szerokiej drogi. Bo nasza znajomość i tak będzie sztuczna, i nie wiele warta. Chyba po tym można poznać m.in. przyjaźń.